- Forum
- SUPPORT & DOWNLOADS
- YOUR LANGUAGE
- Polski
- Turnieje Offline
- Re: Turniej w Grodzisku Mazowieckim (pod Wawą) luty/marzec
Re: Turniej w Grodzisku Mazowieckim (pod Wawą) luty/marzec
11 years 8 months ago - 11 years 8 months ago #117461
by dior
Replied by dior on topic Re: Turniej w Grodzisku Mazowieckim (pod Wawą) luty/marzec
Nadszedł czas na kilka akapitów od organizatora.
Przede wszystkim jeszcze raz bardzo wszystkim Wam dziękuję za udział w turnieju. Było moim marzeniem zorganizowanie chociaż małego spędu sensiblowych maniaków i wreszcie się to ziściło. Z mojej perspektywy turniej rozpoczął się kilka dni wcześniej, gdy nieśmiało zacząłem przygotowywać opuszczony w tej chwili dom na przyjęcie sporej liczby zacnych gości. Musicie wiedzieć, że dzielnie jeździłem na szmacie, odważnie poczynałem sobie z odkurzaczem, czy pralką, usuwałem wreszcie niepotrzebne graty w zakątki rozległej piwnicy. Głębokie ukłony dla warszawskiego triumfatora - Wodiczki, za pomoc przy przetransportowaniu masy sprzętu i ustawienie stanowisk do gry na miejscu.
Organizując ten turniej nastawiony byłem przede wszystkim na dobrą zabawę w dobrym towarzystwie. Całość wyszła mniej turniejowo, a bardziej imprezowo. Jak pisałem wcześniej, nazwa chlej off masters zobowiązuje. Osatecznie poniósł nas trochę melanż. Skutki sobotniego grania niektórzy odczuwali do połowy następnego tygodnia. Dobrze, że w ogóle udało się wszystko dograć. Żałuję, że nie zapanowałem nad sportową częścią eventu. Doświadczyliśmy kilku niepotrzebnych przestojów - wspomnę chociażby sytuację z joyem Prima, jedynym przystosowanym do jego mańkuciej natury. Nie pamiętam, ile straciliśmy czasu? Godzinę? W każdym razie strasznie długo. Nie przemyślałem także formy rozgrywek - bardzo się cieszę, że Post i Żuku pomogli mi to ogarnąć. W tym miejscu składam też podziękowania wszystkim innym, którzy pomogli podjąć męską decyzję o skróceniu grup (Lobo, Bomb, Elmichaj i reszta). Po raz kolejny okazało się, że lepsze jest wrogiem dobrego. Rozgrywanie symultanicznie jednej grupy na dwóch amigach w systemie DIY COMPETITION okazało się klapą. Brak synchronizacji powodował przestoje, sprzyjał kolejnym toastom, wprowadzał chaos. Nie pomagał także stopień mojego zestresowania. Jak zwykle za bardzo się wszystkim przejmowałem, czasem jednak lepiej wrzucić na luz.
Jestem mądrzejszy o doświadczenie, jednak perspektywa organizatora jest nieporównywalna do niczego innego. Muszę, mimo to, przyznać, że jest to uzależniające, dawno nie czułem takiej frajdy z naszego spotkania, dawno się tak nie cieszyłem z sensiblowego klimatu. Mam zamiar zorganizować kolejne edycje - mniej chlejj, bardziej masters. Raczej niestety nie w tym samym miejscu, skomplikowana sprawa własności domu prawie na pewno eliminuje możliwość skorzystania z niego w przyszłości.
Jeśli chodzi o poziom sportowy, to cóż, zagrałem swoją średnią, czyli pojedyncze dobre mecze, a reszta na cokolwiek miernym poziomie. Zawsze wychodziłem z założenia, że gdyby nie takie ogóry jak ja, to gwiazdy pokroju Bomba czy - nigdy nie myślałem, że przyjdzie mi to napisać na serio - Wodiczki nie rozbłysły by pełnym blaskiem. Jeszcze raz gratuluję Pawełkowi za obronienie honoru ziemi mazowieckiej, gratuluję Bombowi i Elmichaj za miesjca medalowe. Serdeczne podziękowanie składam Primowi za nieustająco zapełnioną tacę, Lobo za orgomne wsparcie, Postowi i Żukowi za pomoc w trakcie i nasze epickie boje (mam nadzieję, że w Berlinie kolejna edycja). Dziękuję też xflea za obecność w trakcie i wstrzemięźliwe spojrzenie na całokształt (wiem, że przetestowaliśmy w minioną sobotę Twoją chlej offową tolerancję, mam szczerą nadzieję, że przyjazdu nie żałowałeś).
Cóż więcej mogę napisać, najchętniej zaplanowałymbym już następne spotkanie SWOS jest jedynym nałogiem, z którego nie mam zamiaru się leczyć, przynajmniej w najbliższym czasie.
Jeszcze raz dziękuję i do następnego! Trzeba stawić się doborową ekipą na Mistrzostwach Świata i założyć jakiś realny cel sportowy - w moim przypadku plan minimum to pół finał ;D
Time for some few words form the organizer.
First of all i want to tahk you all once again for participating in this tournament. It was my dream to organize some - eaven small - swos meeting and it finnaly come true.From my perspectie it all hase began a few days before the cup when i started preparation of the house for visit of so many noble guests. You must know that it it camed with a lot of work as cleaning, washing and all kind of things like that. Here i have to thank to Wodiczko for transport the equipment and preparing playing room. The idea of that event was more like fun-party cup in good company. Finally it was more party less playing. Like i said before chlej off masters (drunk off masters) commits to do so At the end it was a bit too much, some of participants felt the resoults of it for few more days. Luckly we where able to finish it all. I deeply regret that i couldnt keep controll of competition. We experienced some annoying brakes (for excample problems with primo joy - mu fould, it tooked an hour maybe?). I didnt thought thrue the system of playing, it wasn t synchronized, what was causing brakes, chaos and... more and more toasts (taaaacaaaaaa). Thanks to Post anc ACID for helping me with that, and thank you Lobo, Micha and Bomb for good decision stopping 1st rounds and start KO matches.
All the time i was stresed, i know its week excuse but still...
Anyway it was so great fun for my, a tottaly new experience, adrenaline and fun of swos just like the old days. I will organize some event once more for sure, and thise time less chlej off (drunk off) more masters style
About the sport shape - what can i say. I played my standard wich means like shit. But without players like me, the true stars wouldn t be shining!
Congratulations for Wodiczko for defdending honour of Mazovian land and for Bomb and Micha for winning rest od medals
What more to say? Se you all in Berlin on he World Cup! And houpfully in Warsaw next year!
Tommorow i ll upload my pics.For now on ill just add one - i thin best of all. Pure happiness!
Sorry for bad English
Przede wszystkim jeszcze raz bardzo wszystkim Wam dziękuję za udział w turnieju. Było moim marzeniem zorganizowanie chociaż małego spędu sensiblowych maniaków i wreszcie się to ziściło. Z mojej perspektywy turniej rozpoczął się kilka dni wcześniej, gdy nieśmiało zacząłem przygotowywać opuszczony w tej chwili dom na przyjęcie sporej liczby zacnych gości. Musicie wiedzieć, że dzielnie jeździłem na szmacie, odważnie poczynałem sobie z odkurzaczem, czy pralką, usuwałem wreszcie niepotrzebne graty w zakątki rozległej piwnicy. Głębokie ukłony dla warszawskiego triumfatora - Wodiczki, za pomoc przy przetransportowaniu masy sprzętu i ustawienie stanowisk do gry na miejscu.
Organizując ten turniej nastawiony byłem przede wszystkim na dobrą zabawę w dobrym towarzystwie. Całość wyszła mniej turniejowo, a bardziej imprezowo. Jak pisałem wcześniej, nazwa chlej off masters zobowiązuje. Osatecznie poniósł nas trochę melanż. Skutki sobotniego grania niektórzy odczuwali do połowy następnego tygodnia. Dobrze, że w ogóle udało się wszystko dograć. Żałuję, że nie zapanowałem nad sportową częścią eventu. Doświadczyliśmy kilku niepotrzebnych przestojów - wspomnę chociażby sytuację z joyem Prima, jedynym przystosowanym do jego mańkuciej natury. Nie pamiętam, ile straciliśmy czasu? Godzinę? W każdym razie strasznie długo. Nie przemyślałem także formy rozgrywek - bardzo się cieszę, że Post i Żuku pomogli mi to ogarnąć. W tym miejscu składam też podziękowania wszystkim innym, którzy pomogli podjąć męską decyzję o skróceniu grup (Lobo, Bomb, Elmichaj i reszta). Po raz kolejny okazało się, że lepsze jest wrogiem dobrego. Rozgrywanie symultanicznie jednej grupy na dwóch amigach w systemie DIY COMPETITION okazało się klapą. Brak synchronizacji powodował przestoje, sprzyjał kolejnym toastom, wprowadzał chaos. Nie pomagał także stopień mojego zestresowania. Jak zwykle za bardzo się wszystkim przejmowałem, czasem jednak lepiej wrzucić na luz.
Jestem mądrzejszy o doświadczenie, jednak perspektywa organizatora jest nieporównywalna do niczego innego. Muszę, mimo to, przyznać, że jest to uzależniające, dawno nie czułem takiej frajdy z naszego spotkania, dawno się tak nie cieszyłem z sensiblowego klimatu. Mam zamiar zorganizować kolejne edycje - mniej chlejj, bardziej masters. Raczej niestety nie w tym samym miejscu, skomplikowana sprawa własności domu prawie na pewno eliminuje możliwość skorzystania z niego w przyszłości.
Jeśli chodzi o poziom sportowy, to cóż, zagrałem swoją średnią, czyli pojedyncze dobre mecze, a reszta na cokolwiek miernym poziomie. Zawsze wychodziłem z założenia, że gdyby nie takie ogóry jak ja, to gwiazdy pokroju Bomba czy - nigdy nie myślałem, że przyjdzie mi to napisać na serio - Wodiczki nie rozbłysły by pełnym blaskiem. Jeszcze raz gratuluję Pawełkowi za obronienie honoru ziemi mazowieckiej, gratuluję Bombowi i Elmichaj za miesjca medalowe. Serdeczne podziękowanie składam Primowi za nieustająco zapełnioną tacę, Lobo za orgomne wsparcie, Postowi i Żukowi za pomoc w trakcie i nasze epickie boje (mam nadzieję, że w Berlinie kolejna edycja). Dziękuję też xflea za obecność w trakcie i wstrzemięźliwe spojrzenie na całokształt (wiem, że przetestowaliśmy w minioną sobotę Twoją chlej offową tolerancję, mam szczerą nadzieję, że przyjazdu nie żałowałeś).
Cóż więcej mogę napisać, najchętniej zaplanowałymbym już następne spotkanie SWOS jest jedynym nałogiem, z którego nie mam zamiaru się leczyć, przynajmniej w najbliższym czasie.
Jeszcze raz dziękuję i do następnego! Trzeba stawić się doborową ekipą na Mistrzostwach Świata i założyć jakiś realny cel sportowy - w moim przypadku plan minimum to pół finał ;D
Time for some few words form the organizer.
First of all i want to tahk you all once again for participating in this tournament. It was my dream to organize some - eaven small - swos meeting and it finnaly come true.From my perspectie it all hase began a few days before the cup when i started preparation of the house for visit of so many noble guests. You must know that it it camed with a lot of work as cleaning, washing and all kind of things like that. Here i have to thank to Wodiczko for transport the equipment and preparing playing room. The idea of that event was more like fun-party cup in good company. Finally it was more party less playing. Like i said before chlej off masters (drunk off masters) commits to do so At the end it was a bit too much, some of participants felt the resoults of it for few more days. Luckly we where able to finish it all. I deeply regret that i couldnt keep controll of competition. We experienced some annoying brakes (for excample problems with primo joy - mu fould, it tooked an hour maybe?). I didnt thought thrue the system of playing, it wasn t synchronized, what was causing brakes, chaos and... more and more toasts (taaaacaaaaaa). Thanks to Post anc ACID for helping me with that, and thank you Lobo, Micha and Bomb for good decision stopping 1st rounds and start KO matches.
All the time i was stresed, i know its week excuse but still...
Anyway it was so great fun for my, a tottaly new experience, adrenaline and fun of swos just like the old days. I will organize some event once more for sure, and thise time less chlej off (drunk off) more masters style
About the sport shape - what can i say. I played my standard wich means like shit. But without players like me, the true stars wouldn t be shining!
Congratulations for Wodiczko for defdending honour of Mazovian land and for Bomb and Micha for winning rest od medals
What more to say? Se you all in Berlin on he World Cup! And houpfully in Warsaw next year!
Tommorow i ll upload my pics.For now on ill just add one - i thin best of all. Pure happiness!
Sorry for bad English
Please Log in or Create an account to join the conversation.
11 years 8 months ago #117468
by ElMichaJ
Hey Hey Hey .... El Micha J !!!
Replied by ElMichaJ on topic Re: Turniej w Grodzisku Mazowieckim (pod Wawą) luty/marzec
www.sensiblesoccer.de/community/tournaments/view/3503
next time we should control better the results
but ok looks nice and was a nice tournament
next time we should control better the results
but ok looks nice and was a nice tournament
Hey Hey Hey .... El Micha J !!!
Please Log in or Create an account to join the conversation.
11 years 8 months ago #117469
by dior
Replied by dior on topic Re: Turniej w Grodzisku Mazowieckim (pod Wawą) luty/marzec
Pls add all my missing scores as a walkovers for the opponents. I was missing some time during the cup (had to walk with Amelia to train station, repair joy and do other stuff), it s ok
Please Log in or Create an account to join the conversation.
11 years 8 months ago #117471
by ElMichaJ
Hey Hey Hey .... El Micha J !!!
Replied by ElMichaJ on topic Re: Turniej w Grodzisku Mazowieckim (pod Wawą) luty/marzec
finally entered all results which were known
medals and srn given...
i like my new admin tool
medals and srn given...
i like my new admin tool
Hey Hey Hey .... El Micha J !!!
Please Log in or Create an account to join the conversation.
11 years 8 months ago #117484
by Ibenolos
Replied by Ibenolos on topic Re: Turniej w Grodzisku Mazowieckim (pod Wawą) luty/marzec
Brawo Panowie Brawo... ;D
Please Log in or Create an account to join the conversation.
11 years 8 months ago #117495
by dior
Replied by dior on topic Re: Turniej w Grodzisku Mazowieckim (pod Wawą) luty/marzec
And here s some pictures. Unfortunatly i dont have any more. Sorry for poor quality, i really dont know how to set that damn camera
picasaweb.google.com/marek.a.januszewski...Gv1sRgCJ_fq86M--yyCw
picasaweb.google.com/marek.a.januszewski...Gv1sRgCJ_fq86M--yyCw
Please Log in or Create an account to join the conversation.
11 years 8 months ago #117523
by romaneq
Replied by romaneq on topic Re: Turniej w Grodzisku Mazowieckim (pod Wawą) luty/marzec
widzę, że impreza gruba
Please Log in or Create an account to join the conversation.
- Forum
- SUPPORT & DOWNLOADS
- YOUR LANGUAGE
- Polski
- Turnieje Offline
- Re: Turniej w Grodzisku Mazowieckim (pod Wawą) luty/marzec
Time to create page: 0.498 seconds