Zmiany w regulaminie - propozycje.

Jaka jest gwarancja, że przy zmianie regulaminu i wprowadzeniu czterech terminów np. 7, 14, 21, 25 ludzie nie będą czekać, żeby wtedy zagrać mecze. Znając życie nic to nie zmieni.

Co do godziny zakończenia rozgrywek to oczywiście 0:00, jest to liga polska więc obowiązuje czas w polsce.

Co do zmian to ja nie wiem, niektórych ciężko namówić na grę wcześniej albo nie pojawiają się do 10/20/25. Może inni regularnie bywający na IRC-u nie powinni iść tak bardzo na rękę tym co ciągle unikają gry np. nie pojawił się na IRC-u do powiedzmy 8-9 albo unika gry (ciągle odmawia, z różnych powodów, albo nie odpisuje) to nie ma obowiązku gry z nim, bez oczywiście konsekwencji dla siebie. Tak samo w późniejszych progach limitowych. Może to by nauczyło, żeby zagrać szybciej bo potem wszyscy będą odmawiać i poleci taka osoba z ligi.

Zaostrzenie kar dla zawodników, którzy zapisują się do ligi a nie pojawiają się np. Magnum_17 już kiedyś były problemy żeby z nim zagrać. Teraz zapisał się do ligi i ani razu go nie widziałem 10-tego został usunięty. Moim zdaniem całkowity ban na ligę, albo chce grać albo sobie jaja robi.

Ja bym został przy obecnych progach limitów gier. Bo to nie ma różnicy czy to będą 3 terminy czy 4 tak ludzie będą czekać na ostatni dzień.

No to pare slow i ode mnie:
co do terminów: moim zdaniem dobrze jest tak jak jest teraz - są trzy progi, z czego dwa pierwsze niewygorowane, wiec w zasadzie nawet ci, ktorzy np na poczatku miesiaca maja mniej czasu na gre moga je spelnic(ze znajduja sie tacy, ktorzy nie spelnia to inna sprawa, ale nie sadze, ze przesuniecie czy zwiekszenie ilosci limitow cos tu zmieni)

natomiast co do obijania i zwiazanych z tym zapisow... kiedys bylem blizszy zdaniu foki czyli twardego traktowania wszystkich, ktorzy nie zagrali czegos w terminie, ale po pierwsze i tak nie mialo to miejsca, bo w roznych rozgrywkach regulamin traktowany byl nieco dowolnie(zwlaszcza w nieszczesnym ppm, jeszcze zanim zajal sie tym boruc), a po drugie pewne przymruzenie oka jednak powinno byc stosowane. przypadki takie jak magnuma nalezy tepic(kolega magnum17 powinien sobie dluzej odpoczac od swosowych rozgrywek, zwlaszcza ze to nie pierwszy raz), ale sytuacje, kiedy ktos nie dogra dwoch czy czterech meczow, nawet jesli tego nie zglosi powinnismy traktowac inaczej. powody moga byc rozne: mozna np nie zglaszac problemow z dograniem, bo dwie strony maja kontakt na gg, umawiaja sie na konkretny termin, a pozniej jedna osoba nawala, nie przychodzi itd(ja w ten sposob polecialem kiedys z ppm). obrazowo powiem tak-jedni z nas traktuja swosa bardziej serio, inni mniej, a inni traktuja go po prostu niepowaznie - powinnismy eliminowac tylko tych ostatnich. oczywiscie to otwiera drzwi do wiekszej dyskusji: czy chcemy sceny mniejszej, ale zgranej i karnej, czy wiekszej, ale trudniejszej do ogarniecia. ja wole wieksza.

i wreszcie kwestia pp - moze wplywa na to ilosc roznych rozgrywek i moze, podkreslam MOZE, cos by sie zmienilo, gdyby np ppm i pl nie byly obowiazkowe. ja grajac w lidze zwykle odpuszczalem pp bo nie lezal mi termin, ale nawet kiedy moglem zagrac dawalem spokoj, bo po prostu tego wszystkiego bylo dla mnie za duzo. sa wsrod nas tacy, ktorzy sensibla nigdy nie maja dosyc, ale sa i tacy, ktorym do szczescia wystarczy go tylko troche. pamietajmy o wszystkich

Faktycznie liczby terminów nie ma co zwiększać. Natomiast wypadałoby się zastanowić czy rozpatrywać prośby o przedłużenie terminów dla osób, które notorycznie o to proszą - np Cracovia i kilku innych delikwentów...
Ostateczny deadline to oczywiście 0.00 polskiego czasu.
Co do pp, to faktycznie kiedyś to inaczej bywało - z jednej strony mieliśmy reformę i nie wprowadzamy zapisów na kilka dni przed terminem, więc może niektórzy zapominają o tym...